Galicyjskie Towarzystwo Gospodarskie

Z MediWiki
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Metryczka

Założone - po długim procesie rejestracyjnym - w 1845 Galicyjskie Towarzystwo Gospodarskie w 1919 zmieniło nazwę na Towarzystwo Gospodarskie Wschodniej Małopolski, i pod tą nazwą funkcjonowało do 1922, kiedy zostało wchłonięte przez Małopolskie Towarzystwo Rolnicze.

Prezesi: Leon Ludwik Sapieha (1845-1861), Adam Stanisław Sapieha (1875-1900) oraz Stanisław Brykczyński (1908–1912).

z Wikipedii

Tadeusz Jan Łopuszański

źródło

Tadeusz Jan Łopuszański, Pamiętnik c. k. Galicyjskiego Towarzystwa Gospodarskiego : 1845-1894

Pamiętnik c. k. Galicyjskiego Towarzystwa Gospodarskiego

Początki 1811-1829

"Chociaż statuta Towarzystwa noszą datę roku 1829, dzieje jego założenia są faktem niewątpliwie najmniej znanym przez ogół naszego społeczeństwa. Pomimo że od tego terminu upłynął zaledwie żywot dwóch generacyi, ustna tradycya — stanowiąca zwykle pierwszorzędne źródło informacyjne — przedstawia zabiegi około założenia Towarzystwa mylnie i bałamutnie, zaszczyt pierwszej inicyatywy przypisuje ludziom, którzy albo wcale nie brali w tem udziału albo stali na drugim planie— tak iż dziś, po latach sześćdziesięciu kilku, całkowicie zaginęła pamięć o istotnym założycielu Towarzystwa. (...)

Myśl założenia w Galicy i Towarzystwa gospodarskiego pojawiła się już z początkiem bieżącego stulecia. Najwcześniejszy jej ślad zachował się w piśmie hr. Goessa, gubernatora Galicyi, z d. 10. grudnia 1811 L. 450/pr. wystosowanym do Stanisława hr. Dunina Borkowskiego. Pisze w niem hr. Goess, że po kilkakrotnych rozmowach z hr. Borkowskim powziął przekonanie, iż projekt założenia w Galicyi towarzystwa rolniczego byłby na dobie i zwróciłby umysły szlachty ku staranniejszemu zajmowaniu się rolą, która stanowi jedyną podstawę jej bytu materyalnego.

W przekonaniu, że hr. Borkowski zechce gorliwie zająć się powziętym przez niego projektem,- przesyła mu hr. Goess równocześnie jako wzory statuta istniejących już wówczas towarzystw rolniczych w Austryi dolnej i Czechach, oraz zapewnia go, że z całą życzliwością popierać będzie założenie towarzystwa gospodarskiego w Galicyi. Hr. Goess nie rzucił tych słów na wiatr, równocześnie bowiem odniósł się do wiceprezydenta Najwyższej Władzy policyjnej i cenzuralnej w Wiedniu — do br. Hagera — z zapytaniem, jak zapatrywać się będzie rząd na ten projekt a podając jego motywa polityczne i eko- nomiczne upraszał o wyjednanie na to aprobaty monarszej.

Życzliwemi słowy hr. Goessa zachęcony hr. Borkowski zajął się ochoczo spełnieniem tego zadania i miał nawet, jak niesie podanie, udzielić niebawem Gubernatorowi w drodze poufnej wypracowane przez siebie statuta. Czekano jednak na proszoną decyzyę cesarską, ta zaś wśród ówczesnych burz wojennych nie nadchodziła.

Dopiero po powtórnym upadku Napoleona i. i po kongresie wie- deńskim otrzymał następca hr. Goessa w zarządzie Galicyi, br. Hauer, zawiadomienie od Najw. Władzy policyjnej z 1. czerwca 1816. L. 2351, że cesarz raczył zezwolić, aby w połączonej Kancelaryi nadwornej wdrożono przygotowawcze czynności celem założenia w Galicyi towarzystwa gospodarskiego.

Pismo powyższe musiało widocznie dojść niebawem do wiadomości hr. Borkowskiego, gdyż, korzystając z przychylnego zapatrywania się monarchy na tę sprawę, już dnia 17. lipca 1817 przedłożył osobiście projekt statutów cesarzowi Franciszkowi I. i wyjednał w końcu to, że cesarz Najwyższem poleceniem z 9. czerwca 1819 zażądał od Kancelaryi nadwornej gorliwszego zajęcia się tą sprawą. W skutek tego rozkazu wezwała Kancelarya nadworna pismem z 23. stycznia 1822 gubernatora br. Hauera, aby przedłożył albo więcej szczegółowy projekt albo statuta założyć się mającego towarzystwa gospodarskiego. Na to wezwanie przedstawił br. Hauer pismem z 8. lutego 1822 L. pr. 807, iż w tej sprawie nie wypada mu występywać imperative, lecz czekać musi, aby inicyatywa wyszła z dołu. Insynuował on wprawdzie Wyborowi Stanowemu myśl założenia dla Galicyi towarzystwa rolniczego, dotąd jednak Wybór nie oświadczył się z swojem zdaniem w tejże sprawie.

Owa korespondencya nasuwa przypuszczenie, że w aktach gubernialnych nie znachodził się projekt statutów, który, jak tradycya niesie, miał być jeszcze w r. 1812 poufnie przedłożony przez hr. Borkowskiego hr. Goessowi. Z drugiej strony przypuszczać można, że Kancelarya nadworna nie zadawalniała się projektem statutów wręczonym Cesarzowi przez hr. Borkowskiego w r. 1817 lub albo też, że życzyła sobie, aby inicyatywa wyszła od legalnej reprezentacyi kraju, od Wyboru Stanowego. Stało się tak rzeczywiście. Wybór Stanowy ułożył projekt statutów, przedłożył go władzom centralnym, te zaś po długim namyśle wniosły go do sankcyi monarszej. Nastąpiła ona bowiem dopiero w lat siedm później przez odręczne pismo cesarskie z dnia 14. lipca 1829.

Rejestracja 1829

Zatwierdzone statuta już pismem z 19. lipca t. r . L. 16933/1104 przesłała Kancelarya nadworna do gubernatora Galicyi ks. Augusta Lobkowitza i równocześnie poleciła mu, aby dołączone pismo JE. Ministra spraw wewnętrznych hr. Saurau'a doręczył hr. Borkowskiemu. Pismo to w przekładzie polskim opiewa następnie:

„JW. Panie! Najjaśniejszy Pan z danej sobie sprawy względem utworzenia galicyjskiego towarzystwa gospodarskiego dowiedział się, że JW. Pan byłeś pierwszym z obywateli Galicyi, któryś powziął z zapałem myśl ustanowienia towarzystwa rolniczego, jego układ podałeś NPanu i pomysł ten dnia 19. lipca 1817 ponowiłeś. Gdy więc NPan najw. postanowieniem z 14. b . m . ustanowienie towarzystwa gospodarskiego w Galicyi dozwolić raczył, rozkazał mi zarazem oświadczyć JWPanu najwyższą Swą łaskę za okazaną w tej mierze jego gorliwość.

Wiedeń 19. lipca 1829.

Saurau."

Według §. 68 . zatwierdzonych statutów ciężył na Wyborze Stanowym obowiązek zawiązania Towarzystwa. Winien był on, zasiągnąwszy poprzednio przyzwolenie Gubernatora kraju, „zawezwać kilkudziesięciu właścicieli dóbr, którzy w zawodzie gospodarskim obszerne wiadomości posiadają, aby oświadczyli chęć przystąpienia do Towarzystwa, a gdy tych przynajmniej dwunastu się zbierze, Gubernator lub jego zastępca otworzy pierwsze posiedzenie, na którem Prezes, większa liczba członków i Sekretarz wybrani będą."

Nie zaraz po otrzymanem zawiadomieniu o zatwierdzeniu statutów Towarzystwa przystąpił Wybór Stanowy do spełnienia ciężącego na nim obowiązku, gdyż dopiero pismem z 30. grudnia 1830 L. 317 sprosił nieznaną nam dziś liczbę obywateli ziemskich, aby na dzień 1. lutego 1831 do Lwowa przybyć i do zawiązania Towarzystwa dopomódz zechcieli.

Zapraszające pismo Wyboru Stanowego brzmiało następnie:

„Pierwszem i prawie jedynem źródłem zarobku kraju naszego jest rolnictwo. Gorliwi Obywatele nie dając się zrazić trudnością czasów, mimo upadłej ceny ziemiopłodów, mimo cisnących ziemię ciężarów, mimo niedostatku kapitałów, usiłują pracą i przemysłem podnosić albo przynajmniej od zupełnego upadku zachowywać gospodarstwa rolnicze. Lecz z dawna dawała się czuć potrzeba stowarzyszenia, któreby myśli, odkrycia i doświadczenia pojedyncze upowszechniać, wiadomości obcych narodów w tysiącznych pismach w obcych językach rozrzucone i dlatego nie wszystkim dostępne na ojczystą mowę przenosić i tak na własność wszystkich klas mieszkańców kraju naszego przyswajać, a razem znajomość własnego kraju rozszerzać mogło.

„Tey potrzebie dogadzając Nayjaśniejszy Cesarz i Król Pan nasz miłościwy najwyższą uchwałą z dnia 14. Lipca r. p . na założenie C. k. galicyjskiego Towarzystwa gospodarskiego zezwolić i podane sobie od Wyboru Stanów Ustawy tu przyłączone '/. zatwierdzić raczył. Stosownie do §. 68. tych Ustaw, Wybór Stanowy Królestw Galicyi i Lodomeryi wzywa W. WMPana ninieyszem, abyś chciał zjechać do Lwowa na dzień pierwszy Lutego 1831 r. w celu zawiązania wspomnionego Towarzystwa wraz z innymi równie od Wyboru Stanów wezwanymi Obywatelami.

„Znając dobrze światłą gorliwość obywatelską W. WMPana i jego dokładną znajomość gospodarstwa krajowego, do którego wzrostu się dotąd przyczyniałeś, nie wątpi, iż nie tylko przyjmiesz na Siebie obowiązki Członka Towarzystwa gospodarskiego, ale i do jego skutecznych postępów przykładać się czynnie nie omieszkasz.

We Lwowie dnia 22. Grudnia 1830.

Xiążę Lobkowic iv. r.

Wasilewski w. r.

Projektowany zjazd nie przyszedł do skutku, bowiem zaproszeni nie mogli (lub nie chcieli) stawić się w oznaczonym terminie. W kilka miesięcy później odroczył Cesarz odręcznem pismem z 14. czerwca 1831 zawiązanie Towarzystwa, aż do chwili uspokojenia Królestwa Kongresowego.

Po upadku powstania z r. 1831 Wybór Stanowy podjął ponownie zamiar zawiązania Towarzystwa i pismem z 28. marca 1833 1. 199 prosił Gubernatora kraju, aby zezwolił na zaproszenie zgromadzenia zawiązującego się Towarzystwa po myśli §. 68. statutów. Do pisma tego dołączył Wybór Stanowy listę trzydziestu pięciu obywateli, których zaprosić zamierzał. Byli to pp.: Adam lir. Baworowski, Stanisław hr. Borkowski , Seweryn hr. Fredro, Wojciech Gołuchowski, Cypryan hr. Komorowski, Józef Lewicki, Alfred Potocki, Ignacy hr. Skarbek , Stanisław hr. Skarbek, Leopold Starzeński, Franciszek Cikowski, Wincenty Kopestyński, Anastazy Kozłowski, Kronwald von Kronauge, Józef Matkowski, Józef Niezabitowski, Ksawery Oczosalski, Izydor Pietruski, Fortunat Skarżyński, Wincenty Skrzyński, Tadeusz Skrzyński, Władysław Tchórznicki, Karol Zagórski, Jerzy ks. Lubomirski, Ksawery hr. Krasicki, Michał hr. Starzeński, Ferdynand hr. Bąkowski, Dawid Jędrzej o wicz, Waleryan Krzeczunowicz, Wincenty Tyszkowski, Ludwik Jędrzej o wicz, Aleksander Batowski, Gwalbert Pawlikowski, Antoni Strachocki i Franciszek Cywiński.

Przeszło trzy lata minęło w oczekiwaniu na zezwolenie rządu.

Skutkiem tego na posiedzeniu Sejmu Stanowego z 20. października 1836 uczynił arcybiskup lwowski X. Franciszek Pischtek uwagę, ,,że zważa- jąc na dobroczynny wpływ, jaki Towarzystwa gospodarskie w innych prowincyach na wzrost gospodarstwa krajowego wywierają, życzyć by należało, ażeby towarzystwo agronomiczne, na które już NPan zezwo- lić raczył, istnieć zaczęło. Wypadałoby tedy Wydziałowi Stanowemu, mimo tego już tym przedmiotem się zajmującemu, aby o to należyte poczynił kroki."

Spełniając powyższe życzenie Sejmu znów pismem z 3. listopada 1836 1. 795 odniósł się Wybór Stanowy do Gubernatora w tej sprawie, lecz dopiero reskryptem z 26. lutego 1838 otrzymał odmowną odpo- wiedź, a w niej wskazówkę, że z zawiązaniem Towarzystwa czekać należy ze względów politycznych aż do nastania spokojniejszych czasów.

Istotnie owe lata nie były spokojnemi w Galicyi. Pod powłoką politycznej apatyi sfer arystokratycznych stolicy, które oddawały się zabawom, chętnie bratały się z obcą i wrogą krajowi ówczesną biurokracyą cywilną i wojskową i w zawody ubiegały się o względy wszechwładnego prezydenta rządu krajowego, br. Franciszka Kriega — wrzało i kipiało w społeczeństwie galicyjskiem, a związki tajne, z reguły zawiązywane przez emisaryuszów emigracyi, powstawały co chwila. Zaledwie ukończył się we Lwowie monstrualny proces polityczny wywołany przez nieudałe porywy Zaliwskiego i jego towarzyszy, aby pod zaborem rosyjskim zorganizować partyzantkę, zaledwie śmiercią odpokutowali te szalone zamysły: Artur Zawisza i Michał Wołłowicz, a więzienia austryackie zaludniły się setkami skompromitowanych, już od r. 1836 w Krakowie i we Lwowie powstawały nowe związki wolnomularskie lub im pokrewne tajne stowarzyszenia, w których brali udział nie tylko gorętszej natury młodsi, ale nawet obywatele poważniejsi wiekiem i stanowiskiem społecznem. Chociaż co chwila czujność rządu wpadała na trop owych związków i nowi skazańcy zapełniali więzienne cele Kufsteinu i Spielbergu, ruch podziemnych robót rósł i potężniał, aż w końcu doprowadził mimo wcale odmiennych zamiarów do nieszczęsnej katastrofy roku 1846. W obec tego rząd nie był bynajmniej skłonnym do zawiązywania stowarzyszenia, które aczkolwiek mając inne statutowe przeznaczenie, mogło snadnie uledz ogólnemu prądowi i poza zasłoną spraw rolniczych jąć się agitacyi politycznej.

Spoczywały więc dalej w archiwum krajowem zatwierdzone sta- tuta Towarzystwa i czekały lepszych czasów. (...)

Założenie 1845

Wreszcie po szesnastu latach od daty zatwierdzenia statutów zezwolił rząd krajowy na zawiązanie „C. k . Galicyjskiego Towarzystwa gospodarskiego". Reskryptem z 6. maja 1845 L. 335 upoważnił ówczesny cywilny i wojskowy Gubernator Galicyi, Arcyks. Ferdynand d'Esté, Wydział Stanowy, aby w myśl §. 68 statutów zawezwał „kilkudziesięciu właścicieli dóbr ziemskich, po imieniu wyrażonych, do oświadczenia, ażaliby byli gotowi przystąpić do rzeczonego Towarzystwa".

Otrzymanego polecenia nie spełnił bezzwłocznie Wydział Stanowy ale przedtem odezwą z 14. b . m . L . 302 upraszał Prezydyum gubernialne o imienne wyznaczenie 30 obywateli zaprosić się mających i do- piero po otrzymaniu listy owych przyszłych członków Towarzystwa w reskrypcie gubernialnym z 25. maja t. r. L. 529, zaprosił ich, ażeby dnia 3. lipca 1845 o godzinie dziesiątej z rana zechcieli zebrać się w sali radnej Stanów i dopomogli do zawiązania Towarzystwa.

W oznaczonym dniu i godzinie stawiło się z trzydziestu zaproszonych dwudziestu jeden a to mianowicie :

Augustynowicz Leon Bochdan Stanisław Dzieduszycki hr. Tytus Jabłonowski Grzymała Józef Jabłonowski ks. Karol Jabłonowski hr. Ludwik Komorowski hr. Cypryan Krasicki hr. Kazimierz Kronauge von Kronwald Krzeczunowicz Waleryan Lewicki hr. Kajetan Medwey Karol Mysłowski Antoni Pawlikowski Gwalbert Pietruski Izydor Romaszkan Piotr Sapieha ks. Leon Skrzyński Wincenty Wojczyński Jan Zamojski hr. Adam Żebrowski Tadeusz.

Na to pierwsze zgromadzenie nie przybyli z zaproszonych nie nadesławszy jednak zaprzeczającego oświadczenia :

Badeni Kazimierz Borkowski Dunin hr. Stanisław Enzendorfer Karol, prezydent gal. Sądu apelacyjnego Jędrzejowicz Grzegorz Konopka br. Jan Olechowski Jan Rudkowski Kajetan Skarbek lir. Stanisław Zagórski Karol.

Obrady zagaił i przewodniczył zgromadzeniu z upoważnienia Gubernatora Franciszek br. Krieg, prezydent gubernialny i zastępca Prezesa Wydziału Stanowego, protokół spisywał w języku niemieckim August Gérard de Festenburg, sekretarz prezydyalny rządu gubernialnego, późniejszy burmistrz m. Lwowa.

Po zagajeniu przystąpiono do wyboru prezesa Towarzystwa i w imiennem łajnem głosowaniu wybrano 16 głosami ks. Leona Sapiehę, zaś 14 głosami tymczasowym sekretarzem Kazimierza hr. Krasickiego. Następnym punktem porządku dziennego był wybór nowych czynnych członków Towarzystwa. Zostali nimi:

1. Baworowski hr. Adam

2. Brandys Wojciech

3. Drohojowski hr. Seweryn

4. Dzieduszycki hr. Józef

5. Dzieduszycki hr. Tytus.

6. Dulski Edward

7. Fredro hr. Aleksander

8. Jędrzejowicz Dawid

9. Klima ks. Antoni

10. Kłodziński Adam

11. Kochański Tomasz

12. Kraiński Maurycy

13. Dr. Kunzek August, profesor lwowskiego Uniwersytetu

14. Lewicki Józef

15. Lubieniecki Julian

16. Obniski Wiktor

17. Olszewski Tyburcy

18. Ostaszewski Teofil

19. Potocki hr. Alfred

20. Pietruski Konstanty

21. Starzeński hr. Michał

22. Tergonde Teodor

23. Dr. Tomanek Edward, profesor lwowskiego Uniwersytetu.

Prócz powyższych wybrano czynnymi członkami:

24. Franciszka br. Kriega

25. X. Franciszka Piszteka, arcybiskupa lwowskiego

26. Jana Śnigurskiego, gr. k. biskupa przemyskiego

27. Edwarda br. Liechtensteinu, c. k . pułkownika piechoty.

W końcu uchwalono upraszać Monarchę:

a) o zatwierdzenie wyboru Prezesa Towarzystwa,

b) o pozwolenie, aby ogólne zgromadzenia zamiast z końcem maja i grudnia odbywać się mogły z końcem stycznia i czerwca każdego roku,

c) o zezwolenie na wyznaczenie dla Sekretarza Towarzystwa stałej płacy nie przenoszącej 1.200 złr. M . K . w srebrze.

W cztery miesiące później ogłosił Wydział Stanowy pismem z 13. listopada t. z . 1 . 1072, że Cesarz najwyższem postanowieniem z d. 23. września t. r. raczył zatwierdzić wybór ks. Leona Sapiehy na prezesa Towarzystwa, zaś Protektorem zamianować Arcyksięcia Ferdynanda d' Este.

W ślad tych zarządzeń odbyło się II. ogólne Zgromadzenie dnia 31. stycznia 1846 w obecności 31 członków.

Posiedzenie otworzył Prezes następującą przemową:

„Prześwietne Zgromadzenie! Ostatnie lat kilka stanowią ważną dla Galicyę epokę. W nich to wyszliśmy z długiego letargu, który nas był ogarnął. Pod opieką ojcowskiego Rządu i wpływem naszych Stanów już zakwitają Towarzystwo Kredytowe, Kasa Oszczędności i Szkoła techniczna. Cieszymy się nadzieją prędkiego rozpoczęcia budowy kolei żelaznej. Między tylu ważnemi instytucyami niepoślednie zająć może miejsce i Towarzystwo, które my dziś reprezentujemy. Jesteśmy i długo jeszcze zostaniemy krajem jedynie rolniczym. Do tego nas pobudza urodzajność naszej ziemi, jej położenie dalekie od morza i wszelkich środków handlowych, a bardziej jeszcze nasze zwyczaje i skłonności. Rolnictwo więc powinno być podstawą naszej zamożności i dobrego bytu. (...)