Udział Galicji w walce o szkołę polską (1899—1914)
Spis treści
Autor
Jan Hulewicz
Źródło
"Nasza walka o szkołę polską 1901-1917 : opracowania, wspomnienia, dokumenty" 1934 Podział na najmniejsze fragmenty pochodzi od historia.ofop.eu ,
Udział Galicji w walce o szkołę polską (1899—1914)
Uwag i wstępne
Walka o szkołę polską w Galicji miała charakter zasadniczo różny od walki o szkołę polską na terenie Królestwa. Królestwo, rządzone despotycznie, pozbawione wszelkich praw w zakresie szkolnictwa, musiało toczyć walkę o prawa elementarne, o „przyrodzone prawo mowy ojczystej." Galicja, mając szeroki samorząd szkolny, toczyła walkę o to, by szkoła z język a polska , stała się polską z ducha . Gdy w Królestwie ostrze walki kierowało się przeciw zaborczemu rządowi rosyjskiemu, to w Galicji była to właściwie walka między konserwatystami, dzierżącymi wszechwładnie ster szkolnictwa, a dochodzącemi do głosu nowemi warstwami społecznemu Galicyjska Rada Szkolna Krajowa, opanowana przez konserwatystów, usiłowała przynajmniej na terenie szkoły powstrzymać rozmach elementów radykalniejszych, które na skutek przeobrażeń społecznych Galicji zaczęły coraz silniej pojawiać się w szeregach inteligencji. Uzyskiwane drogą długiej walki prawa wyborcze dla szerokich mas, postępujące wolno ale wytrwale uprzemysłowienie kraju, rozrost potężny stronnictw ludowych i robotniczego, ożywienie się haseł narodowych wśród inteligencji miejskiej, a nadewszystko pochód triumfalny socjalizmu i nacjonaIizmu wśród ruchliwszych elementów młodzieży akademickiej i starszej gimnazjalnej: — wszystkie te objawy zapowiadały przemianę struktury społeczno-politycznej Galicji na przełomie XIX i XX wieku. Zmieniał się układ sił społecznych: chwiać się zaczynała potęga ziemiaństwa, kleru i ich odpowiednika politycznego — stronnictwa konserwatywnego, złożonego z krakowskich stańczyków i jeszcze bardziej zachowawczo nastrojonych wschodniogalicyjskich podolaków. Do głosu dochodziły siły nowe — chłop i robotnik. Kruszyła się coraz silniej wiara społeczeństwa w skuteczność haseł pracy organicznej, której szerzycielami byli stańczycy, coraz wyraźniej zaznaczał się renesans myśli niepodległościowej. Zanikały hasła lojalizmu wobec Austrji. Nigdzie może ta przemiana oblicza polityczno-społecznego kraju nie uwypukliła się jaskrawiej, jak n a terenie szkoły: kierownicze jej władze, cały aparat administracyjno-wychowawczy, wielka część nauczycielstwa — wszystko to stało na usługach, zdawałoby się, wszechpotężnych konserwatystów. Równocześnie prawie cała młodzież, podminowana przez nowe prądy, stawać zaczęła wobec oficjalnego systemu szkolnego w opozycji. Wtórowały jej nieliczne elementy niezależne wśród społeczeństwa starszego, całkiem nieśmiało dołączać się zaczęły sporadyczne głosy radykalniejszej części nauczycielstwa. Coraz silniej zaczęła odczuwać młodzież braki szkoły galicyjskiej. Raził ją konserwatyzm Rady Szkolnej Krajowej, bolał duch lojalizmu i serwilizmu wobec Austrji, gnębiło zbyt małe uwzględnianie pierwiastków narodowych w wychowaniu, dokuczały jaskrawe zaniedbania dydaktyczne szkoły galicyjskiej. Życie szkoły galicyjskiej zaczyna się rozdwajać: z jednej strony szkoła oficjalna, z drugiej tajne koła samokształceniowo-polityczne młodzieży. Młodzież galicyjska rozpoczyna — niezależnie od ruchów wśród młodzieży w Królestwie — walkę o unarodowienie szkoły. Z końcem XIX wieku rozpoczyna gwałtowną krytykę oficjalnej szkoły galicyjskiej, nie mogąc zaś przeprowadzić swego postulatu unarodowienia szkoły, próbuje wyrównać braki szkoły galicyjskiej w tajnych kołach. Strajk młodzieży polskiej w Królestwie w 1905 r. tendencje te w Galicji niesłychanie wzmaga, podsyca, usiłowaniom rozproszonym, niekiedy nie dość wyraziście zarysowanym, nadaje kierunek zupełnie określony i skrystalizowany. Sprawia on, że młodzież galicyjska stawia hasło unarodowienia szkoły jako zasadniczy, centralny postulat swych dążeń. Aktywizuje on bierne dotąd elementy starszego społeczeństwa, rodzi ożywienie publicystyki i literatury pedagogicznej. Masowy napływ królewiaków na stud ja uniwersyteckie do Galicji zmienia charakter życia młodzieży akademickiej, zaczynają powoli zacierać się różnice dzielnicowe wśród młodzieży, a zjednoczenie na wszechnicach krakowskiej i lwowskiej, oraz politechnice lwowskiej najbardziej aktywnych żywiołów młodzieży z wszystkich trzech zaborów sprawia, że w potężniejącym coraz bardziej ruchu niepodległościowym olbrzymia rola przypadnie młodzieży.
LATA 1899—1904
W dziejach walki Galicji o szkołę polską możnaby wyraźnie wyróżnić trzy okresy: pierwszy to okres początkowy od 1899—1904. Jest to okres krystalizowania się ideowego kierunku socjalistycznego i narodowego wśród młodzieży. Powstają we Lwowie dwa pisma: „Promień" i „Teka", w całej zaś Galicji rosną tajne związki polityczne wśród młodzieży szkół wyższych, jak Związek Młodzieży Polskiej (Zet), którego sieć poprzez „grupy narodowe" rozpościera się i na szkoły średnie, oraz tajne koła samokształceniowo-polityczne wśród młodzieży gimnazjalnej i seminarjalnej. Dwa obozy młodzieży: postępowosocjalistyczny i narodowy, początkowo dość zgodnie ze sobą współżyjące, pod koniec tego okresu rozpoczynają zażartą walkę o rząd dusz młodzieży. Oba te kierunki wypowiadają walkę szkole galicyjskiej, dążą do przemiany jej w szkołę narodową. W tej fazie ciężar walki spoczywa głównie na młodzieży. Krytyczne głosy wśród społeczeństwa starszego budzą się rzadko i powoli, wśród nich zaś wybijają się jednostki, pochodzące z zaboru rosyjskiego. Krytyka Stanisława Szczepanowskiego, próby i walki Kazimiery Bujwidowej na polu szkolnictwa żeńskiego, poważna i niewątpliwie najgłębiej sięgająca inicjatywa Adama Szymańskiego, budzący się ferment wśród nauczycielstwa ludowego, którego objawem głos Stefana Zaleskiego (Światłomir) — oto cały wysiłek starszej generacji w pierwszej fazie walki.
LATA 1805—1908
Wybuch strajku w Królestwie działa elektryzująco: od 1905 roku zaczyna się też okres drugi, który trwa mniejwięcej do 1908. Okres to największego nasilenia i napięcia walki o szkołę polską. Postulat unarodowienia szkoły staje się zasadniczą dominantą tej walki. Toczy ją zarówno społeczeństwo starsze, jak i młodzież. Nietylko elementy radykalne społeczeństwa starszego, ale nawet i umiarkowane sfery nauczycielskie, skupione w Towarzystwie Nauczycieli Szkół Wyższych, podejmują walkę o unarodowienie szkoły galicyjskiej. Zaczyna się ożywienie ruchu pedagogicznego. Jeszcze bardziej zdecydowana była postawa młodzieży: wysuwa ona hasło radykalnej przebudowy szkoły galicyjskiej. To hasło staje się dewizą zarówno samodzielnych prądów ideowych młodzieży, obejmujących całą Galicję, jak i lokalnej grupy krakowskiej, występującej jako t. zw. „Komitet Młodzieży Krakowskiej". Wyrazem ostatniej grupy staje się książka: „Młodzież Społeczeństwu". Równocześnie rozpoczyna się ferment zarówno wśród młodzieży socjalistycznej jak i narodowej, który doprowadza w rezultacie do dalszego zróżnicowania ideowego i organizacyjnego. Od młodzieży socjalistycznej, zgrupowanej wokół „Promienia", odrywa się grupa, której wyrazem staje się pismo „Zjednoczenie" (1905—1908). Powody rozłamu tkwią i w rozwoju socjalizmu galicyjskiego i we wpływach, wywieranych na tę grupę przez jednostki z Królestwa. Na końcu tego okresu rośnie też żywe niezadowolenie w kołach młodzieży narodowej. Ewolucja stronnictwa Demokratyczno-Narodowego, wywołana zajściami lat 1905—1907, postawa wobec wypadków w Królestwie, rodzą rozdźwięk ideowy między stronnictwem a młodzieżą. Pod koniec okresu cała ta młodzież odpada od Ligi Narodowej i stronnictwa Demokratyczno-Narodowego.
LATA 1909—1914
Okres trzeci od 1909—1914 zaznacza się w życiu młodzieży powolnem zmniejszaniem się atrakcyjnego wpływu grup skupionych wokół „Promienia" i „Teki". Wydawanie „Promienia" wstrzymano. „Teka" również przestaje wychodzić, ma jednak następczynię w piśmie krakowskiem: „Sprawa". W życiu młodzieży zaczyna się wybijać ruchliwa „rebelja". Była to grupa młodzieży narodowej, która wystąpiła ze Związku Młodzieży Polskiej. Przybrawszy nazwę Młodzieży Niepodległościowej, skupiła się wokół czasopisma: „Zarzewie". Pismo to i książka Feliksa Młynarskiego (Jana Brzozy) p. t.: „Zagadnienie polityki niepodległości" stają się ośrodkiem ideowym tej grupy. Przygotowanie młodzieży do walki zbrojnej, zwrócenie uwagi na wychowanie fizyczno-wojskowe, początki ruchu skautowego wyczerpują energję tej grupy młodzieży. Mniej ma ona zainteresowania dla spraw szkolnych w ścisłem tego słowa znaczeniu. Staje się to tern bardziej zrozumiałe, że okres ten przynosi w wielkiej mierze realizację postulatu unarodowienia szkoły galicyjskiej. Do szkoły średniej wchodzi nowa generacja młodych nauczycieli, wychowanków organizacyj młodzieży, wprowadzając w czyn tezy głoszone dawniej przez siebie na kartach „Teki" czy „Promienia". Unarodowienie szkoły galicyjskiej staje się faktem. Kongres pedagogiczny we Lwowie w 1909 roku daje jakby przekrój zbiorowego wysiłku generacji starszej. Doszedłszy do punktu kulminacyjnego w latach 1905—1908, fala tego ruchu teraz nieco opada i słabnie, by znów bezpośrednio przed wojną ożywić się nieco na gruncie krakowskim w związku z pracą pedagogiczną Związku nauczycieli ludowych. A w tern ożywieniu znów czynną i doniosłą rolę odegrali Królewiacy. Cały ten okres stoi pod znakiem nadciągającej burzy dziejowej. Idea niepodległościowa staje się osnową wszystkich prac tego okresu.
Podsumowanie
Galicja przeprowadziła walkę o szkołę polską w latach 1899—1914 w inny całkowicie sposób niż Królestwo. Wynikało to z odmienności zasadniczej stosunków politycznospołecznych, panujących w obu zaborach. Młodzież, stawiając hasło unarodowienia szkoły, dążyła głównie do zmiany atmosfery, ducha szkoły. I w tym zakresie zwycięstwo młodzieży nie może ulegać wątpliwości. Walka o przemianę atmosfery szkolnej w Galicji rozpoczęła się z końcem XIX wieku niezależnie od walki zaboru rosyjskiego. Strajk szkolny 1905 roku w Królestwie wzmógł tylko rozpęd tej walki, przyśpieszył proces krystalizacji programu ideowego młodzieży w akcji szkolnej, napływ zaś masy królewiaków na studja do Galicji przyczynił się walnie do spotęgowania tempa walki szkolnej. Ożywienie ruchu pedagogicznego w Galicji po 1905 roku dokonało się bezwątpienia pod wpływem rewolucji szkolnej Królestwa, wkład' zaś pracy działaczy pedagogicznych zaboru rosyjskiego w wysiłki, podejmowane na gruncie galicyjskim, był istotnie poważny i znaczący. Ruchliwsi od elementu galicyjskiego, odegrali oni rolę zaczynu fermentacyjnego.
Wszystko jednak, co Galicja w tym okresie na polu pedagogicznein stworzyła, nie wychodzi poza ramy publicystyki. Brak wybitnego dzieła pedagogicznego na większą skalę. Długoletnie ugorowanie, brak żywszych związków z twórczością pedagogiczną Zachodu, nieliczne, całkiem wyjątkowe wyjazdy na studja pedagogiczne zagranicę — wszystkie te objawy, których źródłem w dużej mierze ciasnota stosunków gospodarczych Galicji, tłumaczą dostatecznie jasno charakter ruchu pedagogicznego w zaborze austrjackim.
W walce szkolnej — podobnie jak w Królestwie — bardziej czynna rola przypadła młodzieży. Dopiero jej wpływ poruszył bierne sfery starszego społeczeństwa, wśród którego myśl reformatorska na polu szkolnem zawsze zresztą zamykała się w ośrodkach liczebnie dość szczupłych Chlubą Galicji pozostanie ruch młodzieży. Wysoki jego polot ideowy, gruntowny i rozległy program samokształceniowy, szczerze niepodległościowy charakter zapewniają mu w historji ruchów młodzieży polskiej miejsce bardzo wybitne.
Nie będzie przesadą twierdzić, że ruchy młodzieży polskiej w trzech zaborach na początku XX wieku godne są stanąć obok prac Filomatów wileńskich z początku XIX wieku. Młodzież galicyjska, mając swobodniejsze warunki pracy, w swych organach dawała karm ideową i możność wypowiedzenia się młodzieży dwóch innych zaborów. Jej tajne koła samokształceniowe były prawdziwą szkołą narodową. Rozległość horyzontów programu samokształceniowego jest naprawdę imponująca. Młodzież „promienista", „zetowa" i „zarzewiacka" stanowiła podstawę główną kadr legjonowych. Ruch niepodległościowy swą siłę czerpał ze związków młodzieży. Odrodzonej zaś państwowości polskiej intelektualnie pierwszorzędnie przysposobiona, wysoce uspołeczniona w tajnej robocie konspiracyjnej galicyjska młodzież dostarczyła pierwszorzędnych pracowników. W życiu publicznem, gospodarczem, w nauce i szkole, we wszystkich stronnictwach politycznych współczesnej Polski przewijają się nazwiska wychowanków „Promienia", „Zetu", czy „Zarzewia".
W tem tkwi może największa historyczna doniosłość i racja bytu tajnych związków młodzieży na gruncie galicyjskiej szkoły na początku XX wieku.